to drugi i trzeci z trzech razy, kiedy Piotr zaprzecza Jezusowi., (Po szczegóły po raz pierwszy Piotr zaprzecza Jezusowi, zobacz służebnica). Łukasz 22 dodaje więcej koloru do drugiego i trzeciego razy Piotr zaprzecza Jezusowi:
Łukasz 22:58-62 58 i po chwili inny zobaczył go i powiedział: „I ty jesteś z nich.”Ale Piotr powiedział:” człowieku, nie jestem! 59 A gdy minęło około godziny, drugi z ufnością potwierdził, mówiąc: Zaprawdę i ten człowiek był z nim, bo jest Galilejczykiem.”60 Ale Piotr rzekł:” człowieku, Nie wiem, co mówisz!”Natychmiast, gdy jeszcze mówił, kogut zapiekł. 61 A obróciwszy się Pan, spojrzał na Piotra., Wtedy Piotr przypomniał sobie słowo Pana, jak powiedział do niego, ” zanim kogut zapieje, zaprzesz się mnie trzy razy.”62 wyszedł więc Piotr i gorzko płakał.
jak Jezus spojrzał na Piotra?
Jezus wiedział, jak załamany Piotr miał się stać za zaparcie się go trzy razy, jak prorokował (zobacz Jana 13: 38 w jednym z was zdradzi mnie), a także znał prawdziwą motywację Piotra do zaparcia się go( patrz poniżej), więc wygląd Jezusa prawdopodobnie był jednym z litości niż gniewu.
czy Piotr był tchórzem?,
Piotr zaprzeczający swemu panu nie raz, ale trzy razy z pewnością wydaje się tchórzliwy, ale to rodzi pytanie poniżej.
Co Piotr robił w domu arcykapłana?
Jeśli ktoś powinien obawiać się aresztowania, to był to Piotr. To on jest winny usiłowania zabójstwa, a ponieważ on, którego ucho odciął, był sługą arcykapłana, ostatnim miejscem, do którego Piotr powinien się udać, był dom arcykapłana.
czy Piotr miał nadzieję, że nie zostanie rozpoznany?,
Jeśli tak, to ta nadzieja została przerwana, gdy służąca zapytała Piotra :” nie jesteś też jednym z uczniów tego człowieka, prawda?”(J 18,17). Nie dziwi, że Peter ją okłamał – ” nie jestem!”(Ewangelia wg św. Jana 18:17) – ale to, co wtedy powinien zrobić, to wymyślić jakąś wymówkę i natychmiast opuścić dom arcykapłana, najpierw na spacerze, potem na pełnym biegu. Zamiast tego, nadal leżał i pozostał przez kolejną ” godzinę „(Łukasza 22:59) pośród” oficerów ” (Jana 18:18), którzy mogli go aresztować. Za trzecim razem, gdy został rozpoznany, Piotr nawet „zaczął przeklinać i przysięgać, mówiąc:” nie znam tego człowieka!,”(EW. Mateusza 26.74), ale pozostał i odszedł dopiero wtedy, gdy zdał sobie sprawę, że proroctwo Jezusa o jego zaprzeczeniach się spełniło.
Dlaczego więc Piotr został i trzy razy zaparł się Jezusa?
na swój sposób Piotr starał się chronić – „uważać” na – Jezusa. A jeśli Przebywanie w pobliżu swego pana wymagało od niego kłamstwa, kłamał. Zgodnie z jego zwykłą formą, działania Piotra nie były przemyślane i zasłużył na to, aby płakać „gorzko” (Ew.Łukasza 22.62) za to, że zaparł się Jezusa tak jak on. Ale Peter nie jest winny tchórzostwa., Tchórz nie zaatakowałby (seeMalchus) tłumu, w skład którego wchodziły setki rzymskich żołnierzy (seeJudas Iscariot) ani nie zbliżył się do domu arcykapłana i Malchusa.
Czy Jezus potrzebował ochrony Piotra?
Bóg potrafi o siebie zadbać.
Czy Jezus potrzebuje dziś naszej ochrony?
Co powinni zrobić chrześcijanie, gdy ludzie atakują i bluźnią Jezusowi?
coś w stylu: „Przepraszam, słyszałem, jak mówisz o Jezusie. Jestem chrześcijaninem, a Jezus jest moim Panem. Chcesz poznać prawdę o nim?,”będzie bardziej konstruktywne niż angażowanie się w przemoc lub okłamywanie, aby „uważać” na Jezusa.