Ten artykuł został napisany przez Jenny Sugar i repurposed za zgodą POPSUGAR Fitness.
zacząłem biegać po studiach, żeby stracić 40-tkę, której się trzymałem. Wiele się nauczyłem po drodze, na przykład, jakie skarpetki zapobiegają powstawaniu pęcherzy i Jak Kupować sportowy biustonosz, żeby nie nosić dwóch. Ale to, z czym walczyłam, to utrata wagi, a konkretnie tłuszczu z brzucha., I po 15 latach biegania nie mogłem uciec temu wciąż-puszystemu psiakowi.
więc zapisałem się na półmaraton. Byłam przekonana, że te wszystkie biegi treningowe z pewnością wyszczuplą mój środek, ale kiedy nadepnęłam na wagę, całkowicie się myliłam. Przybierałem na wadze, ponieważ głód, który przyszedł z tymi długimi treningami sprawił, że chciałem jeść cały czas. Po wyścigu, chociaż wprowadziłem kilka zmian w moim harmonogramie jedzenia, aby zrzucić wagę, którą zdobyłem podczas treningu, mój miękki brzuch nie drgał i mnie to wkurzyło. Nie miałem zamiaru biegać częściej ani na dłuższe dystanse., Całkiem przypadkowo odkryłam, jak bieganie może pomóc mi pozbyć się mojego mamusiowego brzuszka.
pewnego ranka pominąłem godzinną płaską drogę i skręciłem w Las w pobliżu mojego domu. Puściłam mojego psa, Reubena, ze smyczy i zaczęliśmy biec. Moje tempo było znacznie wolniejsze, ponieważ teren był tak nieprzewidywalny. Deszcz zerodował ścieżkę, tworząc dziury, a do tego śliskie drewniane mosty, skały i kłody do przeskoczenia, a wzgórza-człowiek, były tam wzgórza!, Chuchałem i dmuchałem o wiele bardziej niż na poprzednich biegach, a moje quady, łydki i tyłek paliły się. Musiałem bardziej wymachiwać rękami, aby wejść na te strome nachylenia, a próbując dogonić mojego psa, dodałem trochę ognia do mojego kroku. Pod koniec mojego 20-minutowego biegu, czułem się tak, jak po biegu dwie godziny.
Po zaledwie dwóch tygodniach biegania po tych trasach i tych szalonych wzgórzach, poczułem niesamowite poczucie siły w nogach, których wcześniej nie doświadczyłem w ciągu 12 tygodni trenowałem przez połowę., Na torze przeszkód, jakim jest las, moje mięśnie ciągle zgadywały, ponieważ bieganie w lesie jest zupełnie inne niż bieganie na chodniku lub bieżni. To jak taniec, bo nie ma monotonii ruchu. Każdy krok jest trochę inny, trochę przesunięty w jedną lub drugą stronę, trochę krótszy lub dłuższy niż poprzedni.,
trening interwałowy zawsze wydawał się tak wymuszony podczas biegania po mojej okolicy: czułem się trochę dziwnie biegając obok domu mojego sąsiada, więc pominąłem je i po prostu trzymałem się mojego 9:40 Tempo minuty na milę. Ale wzgórza zmusiły mnie do zmiany tempa i wiedziałem, że ten rodzaj treningu będzie kluczem do pozbycia się mojego brzucha. Bieganie w ten sposób było również bardzo trudne dla mojego umysłu., Potem poczułem całkowity spokój, do którego nie byłem w stanie się dostać, chyba że zrobiłem długi trening. Błyskawiczny biegacz w 20 minut? Byłem wykończony.
a dodatkowy atut? Mój brzuch był szczuplejszy. Widziałem definicję w moich ukośnikach—miałem ukośniki! W żadnym wypadku nie mówię, że mam sześciopak po miesiącu biegania w lesie, ale teraz widzę, że pchałem się w niewłaściwy sposób. Pracowałem ciężej, nie mądrzej. Jeśli zmagasz się z odchudzaniem od biegania, odpowiedź dla ciebie też może znaleźć się w lesie.,